Teoria inteligentnego projektu
Teoria inteligentnego projektu, nazywana w skrócie ID intelligent design) to koncepcja filozoficzna która utrzymuje, że pewne cechy świata zwłaszcza świata ożywionego wskazują, że świat i życie, a przynajmniej te cechy, mają 'inteligentną przyczynę sprawczą’, czyli krótko mówiąc są inteligentnym projektem zaprojektowanym (i wykonanym) przez inteligentnego stwórcę.
Teoria inteligentnego projektu nie mówi wprost, że tym inteligentnym twórcą jest Bóg, ale jeśli o tym myślimy nikt inny nie przychodzi nam do głowy. Gdyby twórcą naszego świata były np. jakieś potężne ufoludki to problem powstania świata i życia przesunął by się wstecz – bo kto zaprojektował i stworzył ufoludki? Dlatego ID uznaje się powszechnie za jeden z kreacjonistycznych poglądów, mimo że jego twórcy starają się nadać swojej teorii status teorii naukowej i dystansują się od kreacjonizmu i w swoich publikacjach nie odwołują się do Biblii i Boga.
Ta teoria jest nawet sprzeczna z ewolucjonizmem teistycznym, gdyż twierdzi, że cechy (struktury) zaprojektowane da się w trakcie badań naukowych odróżnić od innych, podczas gdy ewolucjonizm teistyczny uznaje, że nie jesteśmy w stanie odróżnić procesu sterowanego przez Boga od procesów przebiegających samoistnie.
Do czasów Darwina znakomita większość uczonych jak i innych ludzie żyjących w świecie judaistycznym, chrześcijańskim bądź islamskim było przekonanych, że świat został zaprojektowany i stworzony przez Boga i że zarówno świat jak i ludzi powstali w jakimś określonym celu.
Najbardziej znaną wersję teorii projektu podał William Paley w książce Natural Theology. Twierdził, że rzeczy czy przedmioty stworzone przez inteligentnego stwórcę da się odróżnić od tych powstałych naturalnie. Jeżeli ktoś wędrując przez wrzosowisko znajdzie na nim kamień może łatwo jego obecność wyjaśnić działaniem przyczyn naturalnych. Jeżeli znajdzie np. zegarek, to stwierdzi, że ktoś go musiał zaprojektować i wykonać, gdyż jego części są precyzyjnie wykonane, dopasowane i złożone i jedyną sensowną konkluzją wędrowca będzie ta, że zegarek został zaprojektowany. Oczywiście twórca zaprojektował zegarek do wykonywania określonego zadania, w tym wypadku do wskazywania czasu.
Uzupełniając ten wniosek można powiedzieć że żadna z części zegarka, nie może działać bez całości, chociaż można sobie wyobrazić, że jest częścią innych urządzeń.
To samo dotyczy obiektów przyrodniczych. Takim obiektem, podobnym do zegarka, jest oko. Nie mogło powstać samoistnie, gdyż składa się z precyzyjnie dobranych, dopasowanych i złożonych – w określonym celu – w całość części. Żadna z części oka oddzielnie od niego nie może istnieć. Samo oko jest również częścią, która bez organizmu nie ma żadnego zastosowania, chociaż może być użyte jako część większych projektów.
Do współczesnych kontynuatorów myśli Paleya zalicza się Polanyiego oraz Thaxtona, Bradleya i Olsena. Ten pierwszy twierdził, że 'maszyny nie są redukowalne do fizyki i chemii’ oraz że 'mechanicystyczne struktury organizmów żywych również wydają się nieredukowalne’. Ci drudzy w swojej książce The Mystery of Lifes’s Origin twierdzili, że sama materia i energia mogą tworzyć coś zaledwie w ograniczonym stopniu i że pewne byty mogą zostać utworzone 'wyłącznie przy pomocy 'gruntownej interwencji informacyjnej'”.
Ukierunkowana złożoność
Głównym zadaniem zwolenników tej teorii jest poszukiwanie i badanie wzorców występujących w naturze, których najlepszym wyjaśnieniem jest odwołanie się do rozumnego działania. Jeżeli znajdziemy zjawiska, czy obiekty, o których może wnioskować, że są wynikiem inteligentnego działania, mamy do czynienia z ukierunkowaną złożonością.
Nieredukowalna złożność
Jest to typowo holistyczna koncepcja. Behe stosował ją do systemów procesów biochemicznych w komórce. Systemy te są bardzo złożone i skomplikowane. Brak jakiegokolwiek elementu czy czynnika natychmiast prowadzi do rozpadu systemu (utraty funkcjonalności) więc są nieredukowalnie złożone, c sugeruje, że zostały zaprojektowane.
Dostrojenie Wszechświata
Zwolennicy teorii Wielkiego Wybuchu podkreślają, że wiele wielkości (stałych) fizycznych jest tak dobrana, że najmniejsze zmiany w tych wielkościach spowodowałoby powstanie zupełnie innego świata lub nie powstanie świata w ogóle.
Zwolennicy inteligentnego projektu uważają, że te stałe zostały narzucone przez inteligentnego twórcę.
Konwergencja biologiczna
Konwergencja to zjawisko powstawania podobnych struktur biologicznych u niespokrewnionych ze sobą organizmów. Najczęściej podawany jest opływowy kształt ciała u ryb (np. rekinów) i u ssaków (np. kaszaloty, czy delfiny).
Konwergencja biologiczno – technologiczna
Maszyny molekularne działające na poziomie komórkowym są nieprawdopodobnie wprost skomplikowane i precyzyjnie dostrojone. Sugeruje to ich zaprojektowanie.
Jeżeli spojrzy się na produkty ludzkiej technologii to okaże się, że istnieją daleko istniejące analogie między 'naturalnymi’, a tworzonymi przez ludzi projektami. Może to więc świadczyć, że te 'naturalne’ wcale nie są naturalne, a jedynie 'zaprojektowane’.
Im lepiej poznajemy organizmy żywe tym bardziej wyglądają one na zaprojektowane.
ID a ewolucjonizm
ID zgadza się z tym, że w przyrodzie mogą zachodzić mikroewolucyjne zmiany i z tym, że organizmy mogą pochodzić od wspólnego przodka. Twierdzi jednak, w przeciwieństwie do ewolucjonizmu, że bezrozumne mechanizmy mutacji i doboru mogą wyjaśniać jedynie małe zmiany, ale nie mogą wyjaśnić większych funkcjonalnych bądź strukturalnych zmian.
ID a kreacjonizm
Kreacjoniści wychodzą od Biblii. Twierdzą, że można wierzyć biblijnym opisom stworzenia świata i życia, a zatem Bóg stworzył świat i trzeba poszukiwać dowodów.
Zwolennicy Id wychodzą od badań naukowych i w wyniku badań dochodzą do wniosku, że istoty żywe (jak i życie) są tak skomplikowane, że nie mogły powstać same, a więc musiały być zaprojektowane i wykonane przez inteligentnego projektanta.
Proces w Dover
Teorię inteligentnego projektu próbowano wprowadzić do podręczników szkolnych jako teorię alternatywną do teorii ewolucji.
W trakcie tego procesu Behe przyznał, że nie istnieją żadne naukowe artykuły opublikowane w recenzowanych czasopismach naukowych z materiałem dowodowym w postaci eksperymentów lub obliczeń, które popierały by ID.
W 2005 rok Sąd wydał wyrok, który uznał religijną naturę ID i stwierdził, że w opinii Sądu nie może on być częścią nauki.
Czasopismo: Blog Zielonego Smoka
Artykuł: nr 193
Autor: Jacek Piechota