Zielony Smok - logo witryny

Kosmogonia mitologiczna i religijna

Aborygeni australijscy [30]

Wszechświat istniał od zawsze. W ciemnościach zawsze istniała płaska jak stół Ziemia, a cała reszta – nie tylko żywe istoty, lecz również ciała niebieskie, Słońce i Księżyc oraz gwiazdy – kryły się uśpione w stanie zarodkowym pod powierzchnią ziemi.

Ludy Czarnej Afryki [29]

Jorubowie

Na początko były tylko pierwotne wody wzburzonego oceanu oraz znajdujące się nad nimi niebo – dom najwyższego z bogów. Ziemię stworzył niechcący jeden z bogów wypełniający misję zleconą przez najwyższego boga, dzięki otrzymanym magicznym atrybutom. Jego brat nadał kształt ludziom

Lud Senufo

Kulotiolo Bóg – stwórca wyłonił się z pierwotnej nicości. Pierwszego dnia stworzył sobie niebiańską siedzibę, potem oddzielił dzień od nocy. Zapalił Słońce, Księżyc i gwiazdy. Drugiego dnia odpoczywał. Trzeciego dnia. opuścił w dół część nieba tworząc Ziemię. Trzeciego i czwartego dnia stworzył deszcze, które spadły na Ziemię. Czwartego dnia powstała roślinność. Piątego dnia stworzył człowieka, o imieniu Wuloto. Był biały miał duszę i był śmiertelny. Szóstego dnia stworzył zwierzęta. Ani człowiek ani zwierzęta nie mieli żadnych potrzeb fizycznych ani psychicznych. Żyli w zgodzie i harmonii.

Siódmego dnia pojawiły się owoce, człowiek odczuł głód. Ósmego dnia potrzeby fizjologiczne pojawiły się również u zwierząt, które zaczęły jeść i rozmnażać się.

Dziewiątego dnia człowiek poczuł żądze i namiętności i poczuł się samotny. Poprosił boga o stworzenie towarzyszki.

Dziesiątego dnia Bóg stworzył kobietę o imieniu Wulono – miała białą skórę. Tego dnia bóg stworzył też mowę.

Jedenastego dnia ludzie zbudowali pierwszy dom.

Ich dzieci mówiły różnymi językami i mieli różne kolory skóry.

Lud Fali

W pierwotnym Wszechświecie, w otchłaniach ciemności zatopione były dwa obracające się w przeciwnych kierunkach kosmiczne jaja. Jedno z nich męskie należało do żółwia, drugie z nich żeńskie należało do żaby.

W pewnym momencie jaja zderzyły się. Z nich wyłoniły się zwierzęta, papaja oraz twór przypominający grzebień koguta. Mit nie wyjaśnia pojawienia się pierwszego człowieka.

Lud Bantu

Pierwszego dnia naczelny bóg Wele Hakaba powołał dwóch pomocników: Słońce i Księżyc, którzy ciągle ze sobą walczyli, raz przegrywał jeden, raz drugi – stąd wzięły się dni i noce. Drugiego dnia stworzył chmury, deszcze i wielkiego koguta, który miał za zadanie zsyłać pioruny. Stworzył też dwie tęcze: męską i żeńską – gdy pojawią się razem na niebie – deszcz przestaje padać.

Trzeciego dnia Wele stworzył gwiazdy i wszystko co powinno być w niebie oraz Ziemię.

Czwartego dnia stworzył kobietę i mężczyznę.

Piątego dnia pojawiła się roślinność i zwierzęta.

Szóstego dnia bóg podarował ludziom pierwszą krowę.

Siódmego dnia Wele odpoczął.

Lud Bambara

Wszechświat powstawał w czterech etapach. Dwa z nich już się odbyły, trzeci trwa, czwarty dopiero nadejdzie.

Na początku istniała jedynie odwieczna pustka gla. W pewnym momencie pustka zaczęła drgać, a skutkiem tego w świecie pojawiła się twórcza energia zo. Drganie gla spowodowało powstanie dźwięku, który spowodował powstanie wilgotnej, żywej substancji zo sumale. Ta substancja wznosiła się i opadała i w ten sposób w niej powstał ogień i wiatr. W pewnym momencie dzięki pewnym skomplikowanym procesom kosmicznym – gla gwałtownie wybuchło. Był to wielki wybuch. Wskutek wybuchu wyłoniła się wibrująca, twarda i mocna materia. Wibracja spowodowała pojawienie się symboli (nazw) rzeczy, które zajęły miejsce przy niestworzonych jeszcze rzeczach. Tym co powołało rzeczy do istnienia były symbole (znaki) i słowa. Tym co zaczęło tworzyć i działać było rozumny duch jo utożsamiany z myśleniem i działaniem. To rozumne jo dało początek wszelkim rzeczom i żywym istotom. Jo stworzyło równie bogów, którzy stworzyli człowieka.

Lud Dogonów

Pomijamy tutaj wierzenia Dogonów ze względu na brak możliwości ustalenia, co jest prawdą, a co póżniejszą interpolacją i jaką właściwie treść miały ich mity.

Celtowie [25]

Celtowie wierzyli, że świat widzialny jest tylko częścią Wszechświata – równolegle z nim istnieją światy bogów, duchów i zmarłych. Religia celtycka była animistyczna. Rzeczywistość przenikała energia. Duszę miały wszystkie obiekty żywe i przedmioty nieożywione. Wszechświat i ludzkie dusze były niezniszczalne.

Ludy starożytnych Chin [38]

Ryc. Jin i Jang
(rys. Jacek Piechota)

Na początku był chaos. Była to bezkształtna materia. Pierwotny nieład i bezkształt za sprawą nadprzyrodzonych mocy nabrał formy i treści (sensu). Z nich wyłoniły się Jin (pierwiastek żeński) i Jang (pierwiastek męski).

Jin utworzyło ziemię. Jang uformowało niebo. Potem pojawili się bogowie. Bogini Nugua z gliny ulepiła ludzi – przedstawicieli arystokracji, a z błota – pospólstwo.

Jednym z podstawowych pojęć było tao.

W konfucjanizmie oznaczało ścieżkę, łącząca niebo z ziemią, potem zasadę przenikającą świat. W późniejszych czasach stało się miarą i sensem wszechrzeczy.

W taoizmie tao było ciągle zmieniającą się zasadą leżącą u podstaw świata. Nie można go zdefiniować, bo każda definicja byłaby jedynie przybliżeniem. Ponadto definicja zmieniłaby świat, a więc i właśnie zdefiniowane tao.

Tao, które można opisać słowami – nie jest prawdziwym tao”. (Lao Tsy)

Starożytni Egipcjanie [31]

Kosmogonia memficka

Na początku istniał jedynie bóg Ptah. Bóg rzekł Słowo i z tego słowa powstali inni pradawni bogowie. Sprawcza moc ich słów dała początek wszelkim elementom świata – wszystkim rzeczom i stworzeniom.

Eskimosi [39]

Wszechświat istniał zawsze. Obowiązywały w nim inne reguły niż teraz. Istoty duchowe, ludzie i zwierzęta żyli w niczym nie zmąconej zgodzie i szczęściu. Nie istniała śmierć. Świat przepojony był niewidzialnym i niezniszczalnym pierwiastkiem duchowym. Pewnego razu, bez istotnej przyczyny, nastąpiła przemiana. Piękny świat, za sprawą Siły Stwórczej zaczął się rozpadać. Ze znanych nam rzeczy najpierw pojawiła się ziemia. Pojawienie się ziemi zapoczątkowało podział wszechświata na trzy różne światy: niebiański, ziemski i podziemny. Był to okres walki dobra ze złem.

Według Eskimosów ze wschodniej Kanady praprzodkowie żyli w ciemnościach. Pewnego razu stara kobieta obdarzona mocą działania poprzez wypowiadane słowa rzekła: ‘niech się staną jasność i śmierć’. I tak się stało. Powstała dzień i noc, a ceną jaką oboje zapłacili było pojawienie się śmierci.

Fenicjanie [27]

Na początku był chaos nazywany ‘ciemnym podmuchem’. Nie miał granic i trwał przez wieki. Potem w jego wnętrzu pojawił się ruch. Był to pierwszy podmuch wiatru, który zaburzył istniejący chaos. Dzięki temu powstał byt nazywany ‘Pożądaniem’ – rozumianym raczej w sensie energetycznym niż psychicznym. Z ‘Pożądania’ wyłonił się Mot – bezkształtna glina, błoto, pierwotna maź pełna gnijących szczątków. Był wilgotny i ciemny. Z Motu powstały pierwsze stworzenia pozbawione życia, nazywane Zofasemin, czyli ‘obserwujące niebo’. kształtem przypominały jaja. Potem Mot wydał z siebie ciała niebieskie. Słonce ogrzało wody, wody rozdzieliły się na wody górne i dolne. Wody górne chciały z powrotem połączyć się z dolnymi i wytwarzały w tym celu błyskawice i grzmoty. Za sprawą piorunów narodziły się pierwsze myślące istoty – bogowie – prawdopodobnie powstały z Zofasemin’ów, potem w ten sam sposób powstały zwierzęta.

Pierwszi ludzie: Aeron (kobieta) i Protogonos (mężczyzna) powstali ze związku dwóch boskich wiatrów.

Fenicjanie wierzyli w boską siłę podtrzymującą życie ludzi i oddzielającą się od nich w momencie śmierci.

Starożytni Grecy [34]

Wszyscy znamy mitologię grecką i jej bogów. Świat narodził się z chaosu. Chaos był twórczą silą – próżnią wypełnioną energią – mieszaniną żywiołów: wody ognia, powietrza i ziemi. Z tej siły zaczęły wyłaniać się Ziemia i Niebo, potem Morze oraz Dzień i Noc, każde z nich reprezentowane przez któregoś z Bogów. Dalsze dzieje świat to walka bogów i reprezentowanych przez nich żywiołów. Nad światem bogów pieczę sprawuje Mojra, rozumiana jako Przeznaczenie – wszechpotężne bóstwo, które ma władzę nad bogami i ich poczynaniami. To ono wyznacza ostateczny porządek świata, jego prawa i losy, podobnie jak losy ludzi.

W późniejszych Mojra przekształciła się w Mojry – trzy boginie ludzkiego życia, z których jedna przędła nić ludzkiego żywota, druga pilnowała nici, a trzecia ją przecinała, gdy przychodziła odpowiednia pora.

Hindusi [35]

Świat narodził się z połączenia pierwiastka męskiego z żeńskim. Ognista energia została połączona z esencją wód matczynych. To pragnienie istnienia dało początek wszelkiemu istnieniu. W ten sposób powstali bogowie. Bogowie spowodowali powstanie człowieka.

Wszyscy bogowie są w rzeczywistości metaforami jednej absolutnej potęgi, wszechprzenikającej rzeczywistości nazwanej brahmanem. Brahma nie ma początku ani końca. Nie ma żadnych cech. Jest niedostępny poznaniu. Nie można powiedzieć jaki jest – można powiedzieć jaki nie jest.

Wszelki porządek we Wszechświecie wyznacza kosmiczna zasada – ryta. Dzięki niej działają siły podtrzymujące życie. Zadaniem panteonu bogów jest pilnowanie, aby ryta nie została naruszona.

Śiwa Nataradża (Pan Tańca) utrzymuje Wszechświat w odwiecznym ruchu i harmonii. Jego taniec pełen radości, zapewnia istnienie światu i porządek rzeczy. Tańczy nieustannie, a pozostali bogowie przyglądają się temu tańcowi – przyglądają się również ci ludzie którzy osiągnęli poznanie i wyzwolili się z ułudy rzeczywistości.

W swoim tańcu bóg stwarza i niszczy świat. Aby stworzyć coś na nowo, należy to najpierw zniszczyć. Kreacja i destrukcja zapewniają, że świat zawsze będzie istniał. Zapewniają też drogę fizycznego i moralnego odrodzenia ludzkości.

W tekstach wedyjskich pojawia się wzmianka o ‘elemencie eterycznym’, który jest budulcem, subtelnych, niewidzialnych form rzeczywistości tworzonych przez umysł i bierze również udział w krążeniu tzw. powietrza życia wewnątrz ciała żywej istoty, czyli duszy. Pojawiają się także informacje o istnieniu ‘obszarów egzystencji’, które znajdują się na Ziemi, lecz nie mogą być postrzegane przez ludzkie istoty o zwykłych zdolnościach zmysłowych [40].

Indianie Ameryki Pólnocnej [24]

Niektóre plemiona uważają, że na początku była jedynie ciemność i woda. Z piany na powierzchni wód wyłonił się Taikó-Mol (Wędrujący w Samotności). W środku stworzył Ziemię – jałową i pustą. Z gór rozciętych błyskawicami powstały strumienie. Potem stworzył zwierzęta powietrzne, wodne i lądowe.

Z drzewa mahoniowego stworzył ludzi.

Inne ludy wierzyły, że świat został stworzony z głuchej i ciemnej pustki. Według innych ludzie zostali ulepieni z trawy i błota.

Według innych wierzeń Wielki Duch stworzył Ojca – Niebo i Matkę – Ziemię. Niebo leżał na Matce Ziemi w miłosnym uścisku. Ze związku urodziły się bliźnięta.

Czasami pomocnikiem Wielkiego Ducha był Ojciec Kruk, który dwukrotnie stworzył świat: za pierwszym razem raj. Potem zniszczył go bo zbyt łatwo w nim się żyło. Potem stworzył drugi świat – pełen trudu i znoju – bardziej interesujący – ten dzisiejszy.

Ludy starożytnej Japonii [37]

Świat nie został stworzony. Istniał od zawsze. Na początku dryfował jako bezkształtna, oleista masa, przypominająca jajo. Do momentu aż jego najlżejsza część uniosła się do góry i utworzyła niebem. Cięższa stała się ziemią, a najcięższa – podziemiem. Z masy wyłonili się bogowie.

Majowie [41]

Zacytujmy:

Powstanie świata wedlug Majów
Ryc. Powstanie świata według Majów Quiché
(rys. Maciej Krzywcki)

ptaka, ryby, kraba, drzewa, kamienia, dołu, jaru, łąki, lasu. Istnieje tylko niebo; oblicze Ziemi jest niewyraźne. Jedynie morze rozlewa się pod niebem […].

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o kalendarzu, religii, astronomii i astrologii Majów – zajrzyj do mojej książki

Ludy Mezopotamii [26]

Na początku było morze. Według innych – była to woda słodka. Wody słone były pierwiastkiem żeńskim, wody słodkie – pierwiastkiem męskim. Z wód wyłoniła się kosmiczna góra utworzona z Nieba i Ziemi. Z ich związku narodził się bóg wiatru, który rozdzielił rodziców. Ze związku narodzili się też inni bogowie. Najważniejszym z nich był bóg Enlil.

Stworzył matrycę, która została napełniona gliną. Glina została zmieszana z krwią dwojga bogów, których życie zostało poświęcone specjalnie w tym celu. Tak powstało pierwszych 7 par ludzkich.

Enlil – niezadowolony z ludzi – postanowił ‘zniszczyć nasienie rasy ludzkiej’. Bóg Ea postanawia uratować przynajmniej Utnapisztima – najbardziej bogobojnego człowieka oraz jego żonę. Chata Utnapisztima (z trzciny) przekształca się w statek. Bóg Ea poleca wprowadzić na statek również ‘nasienie życia całego’. Po krótko trwającym potopie łódź osiada na górze Nisir. Enlil i inni bogowie dają dwojgu wybrańcom dar nieśmiertelności. Enlil postanawia, że nigdy więcej nie zniszczy całej ludzkości, ale będzie ‘umniejszał liczbę ludzi’ zsyłając drobniejsze nieszczęścia.

Sumerowie wierzyli, że boskie uzdolnienia (talenty) i rozmaite pojęcia abstrakcyjne są odrębnymi bytmi materialnymi zwanymi me.

Starożytni Mongołowie [33]

Poglądy starożytnych Mongołów są bardzo skomplikowane. Najważniejsze punkty, które należałoby podkreślić to wiara, że:

  • świat był początkowo bardzo mały i dopiero z czasem rozrósł się do obecnych rozmiarów
  • podobnie – ziemia rośnie w sposób naturalny, podobny do tego jak rosną rośliny
  • człowiek u zarania wieków mógł wyglądać inaczej niż teraz. Np. był pokryty sierścią, a dopiero później utracił włosy.

Ludy Oceanii [32]

Na początku istniało tylko wielkie Nic. Nie wiadomo dokładnie czy była to po prostu ciemność czy oceaniczna otchłań. Dzięki bogom i duchom ziemia oddzieliła się od nieba, ocean od wiatru, noc od dnia. Tam gdzie bogowie i duchy były silne do dziś mocna jest mana – energia przenikająca istoty żywe i przemioty martwe.

Ludy Polinezji

Stwórcą był Bóg Io, który istniał od zawsze. Unosił się w ciemności nad bezkresnymi wodami. W pewnym momencie Bóg przemówił – wezwał do siebie jasność i w ten sposób powstał dzień. Potem uczynił noc. Następnie oddzielił niebo od ziemi, wodę od lądu, stworzył Księżyc i Słońce oraz gwiazdy.

Nie bardzo wiadomo, który z bogów stworzył człowieka, ale wiadomo, że stworzył go z czerwonej gliny zwilżonej śliną boga.

Ludy starożytnej Persji [36]

Gdy nie istniał jeszcze czas ani zróżnicowana przestrzeń istniał tylko jeden, nieskończony i niepodzielony bóg – Zurwan. Zapragnął się rozmnożyć i dał początek dwóm synom. Jeden z nich reprezentował dobro, drugi zło. Najpierw zło, a potem dobro odłączyły się od ojca. W tym momencie zaistniał także czas. Dobro i zło od samego początku walczyły ze sobą. Z tej bitwy zrodziły się góry i oceany, rośliny i zwierzęta. To co szlachetne znajdowało się na górze, a to co nikczemne – na dole. Ahura Mazda tworzył to co dobre: najpierw świat materialny, potem światło, które rozdzieliło niebo i ziemię. Na niebie ułożył gwiazdy. Stworzył też rośliny, zwierzęta i ludzi.

Angra Mainju stworzył armię dewów, przenikanych przez samo zło. Zadaniem tej armii była tworzenie tego co złe oraz destrukcja i niszczenie tego co stworzył Ahura Mazda.

Starożytni Rzymianie [23]

Uosobieniem pierwotnego chaosu był bóg Janus mający cztery twarze odpowiadające czterem kierunkom świata. Stworzył świat, niebo i ziemię oraz ludzi.

Ludzie zostali stworzeni z drzew lub z Ziemi. Nie mieli w sobie ziemskiego pierwiastka.

Przez cztery ery: wiek żelazny, wiek brązowy, wiek srebrny, wiek złoty ludzie żyli szczęśliwie, ale byli niegodziwi i Jowisz zesłał potop, z którego ocaleli jedynie Deukalion i Pyrra.

Ludy starożytnej Syberii [22]

Na Syberii żyło mnóstwo ludów i ich wierzenia są po części wzajemnie sprzeczne.

Według Niwichów Wszechświat jest istotą żywą. Gdy bierze wdech na morzu powstaje przypływ, gdy robi wydech – powstaje odpływ.

Według Niwichów ludzie powstali z drzew.

Tybetańczycy [28]

Ryc. Powstanie świata według Tybetańczyków
(rys. Maciej Krzywcki)

Według buddyzmu świat istnieje od zawsze. Przenika go cierpienie. Aby dostąpić trwałego szczęścia powinno się usunąć cierpienie i zrozumieć prawa rządzące Wszechświatem. Stan medytacji (kontemplacji) jest chwilowym usunięciem nieszczęścia.

Tybetańczycy uważali, że na początku była wielka pustka wypełniona ciemnością. W niej powstało jezioro mające kształt jaja. Z niego wykluły się dwa ptaki. Samica złożyła trzy jaja: białe, z którego rozwinął się Stwórca, czarne, z którego wykluł się człowiek i plamiste, z którego wyszły święte słowa. Stwórca o imieniu Sangpo Bumtri stworzył cały świat.

Według innych wersji mitu z żywiołów ziemi, ognia, wody i drewna powstało kosmiczne jajo, które wyłoniło się z ciemności. Jajo pękło. Żółtko jaja podzieliło się na 18 innych jaj.

Inne mity uważają, że jajo narodziło się nie z ciemności, a jasności.

Jeszcze inne mity twierdzą, że żywioły spowodowały powstanie nie jednego, a dwóch jaj: jedno malutkie, sześcienne, które wyłoniło się ze światła i drugie, olbrzymie, o kształcie góry, które wyłoniło się z mroku. Odwiecznie istniejący bóg światła za pomocą światła rozbił pierwsze jajo i z niego narodzili się inni bogowie, w tym Sangpo Bumtri oraz kobieta (bogini?) o turkusowym ciele. Ze związku kobiety i Sangpo Bumtri narodziły się ptaki i zwierzęta, a następnie dziewięciu chłopców i dziewięć dziewczynek.

Podsumowanie

Jak widzimy obrazy powstania świat są do siebie bardzo podobne.

Piśmiennictwo

[22]-[39 ] Seria: Mitologie Świata. Dodatek do Rzeczypospolitej, 143 pp. (każda)

[22] Ludy Starożytnej Syberii

[23] Starożytni Rzymianie

[24] Indianie Ameryki Północnej

[25] Celtowie

[26] Ludy Mezopotamii

[27] Fenicjanie

[28] Tybetańczycy

[29] Ludy Czarnej Afryki

[30] Aborygeni australijscy

[31] Starożytni Egipcjanie

[32] Ludy Oceanii

[33] Starożytni Mongołowie

[34] Starożytni Grecy

[35] Hindusi

[36] Ludy starożytnej Persji

[37] Ludy starożytnej Japonii

[38] Ludy starożytnych Chin

[39] Eskimosi

[40] Thompson R. L., 1999. Wedyjska Kosmografia i Astronomia,
Wydawnictwo Arche, Wrocław, 278 pp.

[41] Tedlock D. 2007. Popol Vuh. Księga Majów o początkach
życia oraz chwale Bogów i władców. Wydawnictwo Editio, 475 str.

Czasopismo: Blog Zielonego Smoka

Artykuł: nr 1

Autor: Jacek Piechota